Rok I wydania: 1961
Natalia Rolleczek (1919-2019) pisała głównie dla dzieci i młodzieży. Jej książki były przekładane na języki obce (czeski, estoński, mołdawski, litewski). Najlepsze powieści Rolleczek to te o rozterkach dziewcząt i czasem chłopców ;)
"Kochana rodzinka i ja" została w 1976 roku uznana przez czytelników "Płomyka" za najpopularniejszą książkę młodzieżową. A czy dziś jeszcze ktokolwiek o niej pamięta? Czyta?
Są lata 50-te. Autorka świetnie opisuje charakterystyczne szczegóły tamtych czasów! Jest bar mleczny w Nowej Hucie ze wszystkimi swoimi "urokami", są nowo budowane osiedla Krakowa, goździki i bombonierki:)
Głowna bohaterka i jednocześnie narratorka - Judyta - szesnastoletnie dziewczę, jest przekonana o swej dorosłości, odpowiedzialności i wysokiej randze swych problemów. Jej starsza siostra - Paula - pracownica ZGM, dba przede wszystkim o urodę i spędza czas na pozadomowych atrakcjach. W rodzinie są jeszcze: mama - wdowa po bohaterze spod Monte Cassino i babcia - rodzinny tyran-patriota, żelazną ręką trzymająca w ryzach wszystkie młodsze kobiety. Julian - przyjaciel rodziny, jest gotowy do pomocy na każde zawołanie. Być może pała uczuciem do mamy Judyty, ale jej serce zamarło wraz ze śmiercią męża...Zestaw barwnych postaci dodaje dużo uroku powieści.
Jest i tajemnica rodzinna, nie do końca jasne dla dziewcząt układy damsko-męskie ich własnej matki, stryj w Anglii, który śle paczki, a którego nikt nie widział, zagadkowy list miłosny i unoszący się nad wszystkimi ideał bohaterskiego tatusia spoglądającego ze zdjęcia.
Jest przygoda, gdy Judyta, z poczuciem bycia oszukiwaną przez cała kochaną rodzinkę, postanawia uciec z domu i znaleźć pracę w odległym PGR-ze.
Powieść miła i ciepła, dobry przerywnik między trudniejszymi lekturami, czytadło na leniwe weekendowe popołudnie na leżaku czy deszczowy wieczór:) Akcja toczy się wartko, jest czasem śmiesznie, czasem zaskakująco, czasem sentymentalnie. Czyli wszystkiego po trochu dla starszych i młodszych kobiet:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz